Turcja jest krajem pełnym sprzeczności – z jednej strony mamy bliższą nam, europejską stronę z luksusowymi hotelami, a z drugiej tajemniczy orient, wspaniałe zabytki oraz ciepłe morze. Urlopowicze pragnący rozkoszować się komfortowym wypoczynkiem, mogą skusić się na oferty all inclusive. Wiadomo jednak, że podczas pobytu wydamy sporo pieniędzy na pamiątki, wizyty w muzeach czy obiady w restauracjach. Warto więc zawczasu się przygotować i zorientować, ile mniej więcej kosztują atrakcje w Turcji.

Waluta i podstawowe wydatki

Okazuje się, że wcale nie musimy wymieniać pieniędzy wcześniej, przed wyjazdem do Turcji, bo ta opcja może okazać się dla nas niekorzystna. W każdym kurorcie bez problemu znajdziemy wiele kantorów i dokonamy wymiany waluty.

W Turcji obowiązującą walutą jest lir turecki. Oczywiście bez problemu zapłacimy za wszystko w euro oraz dolarach amerykańskich. Przy decydowaniu, ile gotówki musimy ze sobą zabrać, należy zastanowić się przed wszystkim, jakie wydatki nas czekają. Aktualnie ceny w Turcji są niższe niż u nas w kraju, ponieważ w ostatnich latach turyści nieco mniej licznie tam przyjeżdżają. Jeżeli chodzi o żywność, to chleb jest zdecydowanie tańszy, podobnie jak wyciskane soki, potrawy sprzedawane na ulicy, a także bakalie oraz słodycze. Z kolei alkohole z reguły będą droższe, zwłaszcza te wysokoprocentowe.

Jedzenie oraz artykuły spożywcze najlepiej kupować na straganach i bazarach. Tak samo jak w sąsiednich krajach, tak i w Turcji targowanie się jest czymś naturalnym. Nie gódźmy się zatem na pierwszą cenę, jaką zaproponuje sprzedawca, a być może uda się nam uzyskać nawet 30% zniżkę. Podczas targowania się, warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Przede wszystkim nie pokazujmy, że dany towar bardzo nam się podoba. Po drugie negocjacje rozpocznijmy od połowy ceny oferowanej przez sprzedawcę. Możemy także udawać obojętność i na chwilę odejść od straganu, przeglądając towary w innych miejscach. Dobrym pomysłem będzie odegranie roli osoby, która jest trochę roztargniona lub gdzieś się spieszy. Na końcu jednak najważniejsze jest to, aby targowanie sprawiało nam przyjemność. Potraktujmy to jaką dobrą zabawę i okazję do bliższego poznania handlarzy.

Jeżeli chodzi o supermarkety, to spotkamy tam typowo lokalne sieci, jak Sembol Center czy BIM, jak i znane nam marki Carrefour oraz Tesco. W tych ostatnich ceny będą podobne jak w Polsce, więc wiemy, czego się spodziewać.

W przypadku gdy zależy nam na tym, że gospodarować gotówką oszczędnie, warto oddalić się nieco od centrum miasta i robić zakupy w mniejszych sklepikach. Od razy zauważymy znaczącą różnicę w cenach. Generalnie najlepszym pomysłem będzie porównywanie ich wysokości w kilku miejscach. W ten sposób lepiej poznamy okolicę i będziemy wiedzieć, gdzie jest najtaniej.

Ceny atrakcji

Kiedy będziemy w Turcji płacić za cokolwiek, od artykułów spożywczych po opłatę za taksówkę, zwracajmy szczególną uwagę na wydawaną resztę. Wszystkie banknoty wyglądają podobnie, więc możemy dać się oszukać nieuczciwemu sprzedawcy. Należy też pamiętać o napiwkach, które są w Turcji powszechne i w dobrym tonie.

Jeżeli chodzi o atrakcje oraz zwiedzanie, to dobra wiadomość jest taka, że wstęp do wszystkich meczetów w kraju jest bezpłatny. Wizyta w Hagii Sophii to kosz rzędu 20 TRY, podobnie jak wejście do ruin w Efezie. W przypadku gdy planujemy poruszać się po miastach środkami komunikacji, to warto kupić specjalny bilet, którego można używać zarówno w autobusach, tramwajach, w kolejkach czy podczas rejsu promem.

Bardzo popularną atrakcją na urlopie w Turcji są także wycieczki dodatkowe. Koszt takiego wypadku waha się od około 100 TRY do kilkuset, w zależności od odległości i czasu trwania. Z reguły są to wyjazdy jednodniowe, a cena obejmuje transport oraz zwiedzanie. Jeśli marzy nam się lot paralotnią nad laguną Oludeniz, to będziemy musieli wydać ponad 350 TRY. Weźmy też pod uwagę ceny wypożyczenia sprzętu do sportów wodnych, jeśli planujemy bardziej aktywny wypoczynek.